niedziela, 25 maja 2014

Amelka...

 
Co jest najśmie­szniej­sze w ludziach:

Zaw­sze myślą na od­wrót: spie­szy im się do do­rosłości, a po­tem
wzdychają za ut­ra­conym dzieciństwem.
Tracą zdro­wie by zdo­być pieniądze,
po­tem tracą pieniądze by odzys­kać zdro­wie.
 Z troską myślą o przyszłości, za­pomi­nając o chwi­li obec­nej
i w ten sposób nie przeżywają
ani te­raźniej­szości
ani przyszłości.
Żyją jak­by nig­dy nie mieli um­rzeć,
 a umierają,
jak­by nig­dy nie żyli...
 
Paulo COELHO 
 




 


 

 


 
 
Za­pytałam dziec­ko niosące świeczkę:


– Skąd pochodzi to światło?

 Chłop­czyk na­tychmiast ją zdmuchnął.

– Po­wiedz mi, dokąd te­raz odeszło – od­parł.
– Wte­dy ja po­wiem ci, skąd pochodzi...
 
Jonatthan Carroll
 
***

 

1 komentarz:

  1. U mnie tego nigdy nie było. Nigdy nie chciałam być dorosła, liczyłam, że zatrzymym się w okresie 17 lat ;)) Nie chciałam dorastać ani troszeczkę ;))) Ale ja już wtedy byłam dość poważną nastolatką aby rozumieć co to znaczy odpowiedzialność.
    Przepiekny komplecik.
    Udanego tygodnia zycze.

    OdpowiedzUsuń